Witam. Nie pisałam nic dla Was z powodu braku czasu przez zbliżającą się sesją. Dzisiaj będzie taki MIX :D Odrazu przepraszam Was za jakość zdjęć, ale nie mam teraz dostępu do aparatu :/ Najpierw zacznę od recenzji maści
Himalaya Antiseptic
Opis producenta:
Środek pomocniczy stosowany w leczeniu zranień, skaleczeń, drobnych oparzeń, ran, różnego rodzaju wysypek, grzybiczych infekcji skórnych. Krem zawierający wyciąg z aloesu ma silne właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne. Zawiera także tlenek cynku, który przyspiesza gojenie się ran. Indyjska marzanna i niepokalanek pięciolistny mają właściwości antyseptyczne, wspomagają leczenie skaleczeń.
Skład: /składniki aktywne/ Indian Aloe (Aloe Vera), Five-leaved Chaste Tree (Vitex Negundo), Almond (Prunus Amygdalus), Indian Madder (Rubia Cordifolia), Borax Anhydrous (Tankana), Zinc Calx (Yashad Bhasma).
/składniki pozostałe/ Aqua, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate SE, Cetyl Palmitate, Liquid Paraffin, Cetyl Alcohol, Stearic Acid, Polyoxylated Alcohol, Dimethicone, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Fragrance, Methylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Propylparaben.
Zalety:
- dobrze się wchłania
- cena
- nie zostawia koloru na skórze
- wydajność
- wysusza i łagodzi zmiany trądzikowe
- zapach taki kadzilany ( wielu osobom się nie podoba )
Wady:
- Przy codziennym, miejscowym stosowaniu na okolice ze zmianami trądzikowymi mocno wysuszył mi zdrową skórę
- Nie zapobiega powstawaniu nowych wyprysków
Obiadek w Ikei
Paznokcie- metoda wodna
Codzienność ( przepraszam za jakosc zdjec )
Miłego! ;*